O strachu


Fragment wykładu Shri Mahalakshmi Puja, 30.12.1992, Kalwe, Indie

W tej całości trzeba stworzyć świat ludzi, przez ludzi, którzy się nie boją. Ten strach musicie porzucić. Za całą tą bezsensowną nerwowością stoi strach. Więc w tym celu Ona daje Avaidę. Pod Jej ochroną jesteście poza strachem, jesteście chronieni. Ale jeśli nie chcecie wierzyć w siebie i nie wierzycie w Jej ochronę, wtedy nikt nie może wam pomóc, ponieważ wszystko jest dla was mityczne.

W każdym podejmowanym przez nas przedsięwzięciu nie powinniśmy się bać, ponieważ Bóg jest z wami. To fakt, to prawda. Po prostu spróbujcie. Ale kiedy próbujecie przez swoje ego, wpadacie w pułapkę strachu. Widziałam, że egoistyczni ludzie są najbardziej przerażonymi i wystraszonymi ludźmi, ponieważ sieją panikę, więc myślą, że pewnego dnia mogą wpaść w panikę.

Kiedy Anglicy tu byli, przede wszystkim w Indiach, wszyscy się ich baliśmy. Teraz widzę, że w Anglii każda angielska rodzina boi się innych. Otworzą drzwi tylko na szerokość szczeliny, aby zobaczyć, kto tam jest, i zamkną je. Oni są bardzo przestraszeni. Jestem zaskoczona, to są ci sami Anglicy, którzy tu rządzili. I byliśmy przed nimi jak tak zaczarowani, a teraz to oni się nas boją; ponieważ kiedy osoba egoistyczna próbuje dominować innych, widzi siebie w lustrze i myśli, że druga osoba ją zdominuje.

W ten sposób ten strach wkrada się do naszych umysłów, i zaczynamy dostawać wszelkiego rodzaju głupie napady złości z tego mitycznego strachu. Strach jest tworzony przez nasze ego. Osoba, która nie ma ego, nie będzie się bała, ponieważ nikogo nie skrzywdziła. Dlaczego miałaby się bać? I taki mężczyzna czy taka kobieta, będzie pod opieką Boga, ponieważ Bóg to przejmuje.

Kiedy oddajecie swoje ego Bogu, On przejmuje kontrolę. Ale tym, którzy mają ego, On mówi: „W porządku, śmiało, użyj swojego ego, spróbuj się ochronić, podcinaj sobie gardło”. Tak to wygląda. Więc kiedy mówię o całkowitej pomyślności, mówię o waszej całkowitej pomyślności.

Zatem, pierwszy jest strach, który powinien całkowicie zniknąć z waszego umysłu, jeśli wierzycie w Boga Wszechmogącego. Będziemy mówić: „Jesteś Bogiem Wszechmogącym, jesteś wszechmogący”. To wszystko jest pustosłowiem. Jeśli wierzcie, że Bóg jest wszechmogący, i jesteście połączeni z Bogiem, dlaczego mielibyście się czegokolwiek obawiać?

Ale kiedy mówimy „nie lękaj się”, pojawia się kolejna skrajność: „Nie boimy się, możemy robić co nam się podoba, wszystkiego możemy dokonać sami, nie musimy nikomu o tym mówić”.

Musicie powiedzieć Bogu, co robicie. Musicie uzyskać pozwolenie, musicie poinformować w Jego darbar [obecności], na Jego dworze: „Panie, myślimy o zrobieniu takiej i takiej rzeczy”.

Ale wy myślicie, że jesteście Bogiem. Nie jesteście. I dlatego inna część braku strachu, jest tego rodzaju arbitralnym zachowaniem, co jest bardzo niebezpieczne dla Sahaja Yogi, dla samych siebie i dla wszystkich innych. Drugim rodzajem strachu, który Ja mam, jest to, że jeśli powiem wam coś, to 99% z was zrozumie, że jest to dla waszej pomyślności, jest dla waszego dobra.

Ale jest 1% ludzi, którzy mogą po prostu zareagować, ponieważ mają za duże ego i nie przyjmą tego, bo nie myślą o swojej własnej pomyślności. Nie rozumieją, że jeśli im coś powiem, jest to po prostu danie im kompletności, całości. Przeciwnie, oni przyjmują bardzo złą postawę; to jest kolejny nonsens.

Zatem teraz, trzeba rozwijać pewien rodzaj obojętności wobec tego rodzaju ludzi, którzy niepotrzebnie przekraczają granicę swojej własnej destrukcji, i nie chcą zobaczyć sensu we wszystkim, co wam mówię. Tylko Ja mogę wam to powiedzieć. Kto inny mógłby? Muszę wam powiedzieć, co jest z wami nie tak, co zrobiliście źle, a wtedy wy musicie to zmienić.