Czy niektórzy ludzie mogą osiągnąć Samorealizację swoim własnym wysiłkiem?

Pytanie: Czy niektórzy ludzie mogą osiągnąć Samorealizację swoim własnym wysiłkiem? 

Śri Matadźi: Swoim własnym wysiłkiem? Nie sądzę, aby to było możliwe, widzicie, ponieważ to jest tak, że tylko świeca, która została zapalona może zapalić inną świecę. Chcę powiedzieć, że przypuśćmy, nawet Budda, widzicie, otrzymał swoją Realizację, kiedy był już zupełnie zmęczony i miał to dostać. Oczywiście sprawił to Duch Święty. On nie mógł tego dokonać na sobie, ale On wtedy dostał Realizację, ponieważ musiał żyć w innych okolicznościach. Nie musiał mówić o Bogu, nie musiał mówić o całej sprawie, ponieważ ludzie byli tak bardzo zajęci rozmowami o wielkich rzeczach takich jak Bóg i o różnych Bóstwach, o tym i o tamtym, było wielkie zamieszanie. I w tych czasach, ktoś musiał zostać Zrealizowany, kto by to tylko ograniczył i powiedział: „Tylko Samorealizacja – nie mówcie o Bogu, o niczym, zapomnijcie o tym”. Oto dlaczego dostał Realizację w taki sposób. Ale wy nie możecie dostać Realizacji w taki sposób, możecie tylko zostać opętani. Nie możecie. Ktoś, kto jest Oświeconą Duszą, taka Oświecona Dusza nie weźmie od was pieniędzy. Zwykle, widzicie, ludzie nie chcą dać wam Realizacji 

99 % tych, którzy naprawdę są Zrealizowani, rzuciliby w was kamieniami, nie chcieliby mieć do czynienia z wami, ponieważ ich doświadczenia z istotami ludzkimi są przerażające. Jeśli pójdziecie, aby z nimi porozmawiać, powiedzą Mi, powiedzieli Mi: „Poczekaj dwanaście lat. Zobaczysz Matko, oni Cię zupełnie wykończą, oni Cię zabiją, oni to zrobią”. To jest bardzo ryzykowne, mieć do czynienia z istotami ludzkimi, ponieważ one będą bardzo egoistyczne i nigdy Cię nie zaakceptują. Może jednak spojrzeć na to tak, że ktoś, kto wie, jest pomocą, nieprawdaż?

Więc Realizacja nie jest możliwa, nie jest możliwa, aby zrobić Ją samemu. To jest niemożliwe, ponieważ, powiedzmy, świeca, która się nie pali chce zostać zapalona, wtedy trzeba dostarczyć płomień, nieprawdaż? To jest takie proste. Ale nie ma co się czuć źle z tego powodu. Widzicie, Ja nie umiem prowadzić samochodu, ktoś Mnie tu przywiózł. I nie czułam się źle, że ktoś musiał Mnie tu przywieźć, czyż nie tak? Ja umiem wykonywać tylko jedną pracę. Wielu rzeczy nie wiem. Nie znam wielu rzeczy, nie wiem jak zarządzać bankiem, nie wiem jak wypisać czek, jestem beznadziejna w wielu rzeczach. Możliwe, że nie wiem jak otworzyć puszkę. Ale wiem, jak otworzyć Kundalini. Dobrze?

Więc, jeśli to wiem, dlaczego mielibyście mieć coś przeciwko temu? W końcu, we wszystkim polegamy na sobie nawzajem, czyż nie?

Więc dlaczego nie, jeśli to umiem, co w tym złego? I wy też będziecie umieć. Także będziecie umieć. Ale to nie może zostać wykonane przez was samych. Ale w rzeczywistości nie jesteście do niczego zobligowani. Robię to, ponieważ to kocham. To po prostu emituje, Ja i tak nic nie robię, Ja po prostu płynę, nie wiem, jak to się dzieje, to po prostu płynie. Ja kocham dla samego kochania. Nie możecie uwierzyć, że taka osoba może istnieć, ale Ja naprawdę istnieję, po prostu taka jestem. Czasami niektórzy z was, niektórzy Sahaja yogini czują, że jestem zbyt współczująca, że powinnam być bardziej surowa dla ludzi i tym podobne, widzicie. Przychodzą i dają Mi jakieś mądre rady na ten temat. Widzicie, oni myślą, że nie jestem zbyt praktyczna, ale to jest najbardziej praktyczna rzecz. Tak, wiem, że robią błędy, ponieważ nie wiedzą, że poruszają się w ciemności. Jeśli poruszacie się w ciemności, wpadniecie na coś. Wtedy jedyna rzecz, którą możecie zrobić, to współczuć im, ponieważ nie mogą zobaczyć, są ślepi. Nieprawdaż? Jak możecie czuć jakąkolwiek złość czy gniew? I co więcej, proszę was, abyście w ogóle nie identyfikowali się absolutnie z nikim. Musicie dotrzeć do swojego Ducha, to jest najważniejsze. Jeśli ciągle o kimś myślicie, zobaczcie, jak ta kobieta – nie wiem, pewnie ktoś ją tu przysłał, może. Nie wiem, dlaczego się zezłościła. Nie powiedziałam nic, co mogło ją zranić. Może jest opętana. Nie wiem, dlaczego zezłościła się na Mnie i po prostu wstała, i zwyczajnie wyszła mówiąc: „To wszystko, o czym mówisz to kłamstwa”. Dlaczego miałabym mówić wam kłamstwa? Niczego od was nie potrzebuję. Ale dlaczego tak się stało? Ponieważ nie jest wrażliwa, nie jest wrażliwa na Boskość. Ona nie rozumie, kto jest Boski, kto jest… Nie obwiniam jej. Brakuje jej wrażliwości. To kwestia jakości. Przychodzili do Mnie różnego rodzaju Sahaja yogini. Niektórzy z nich są tak wysokiej jakości, nawet nie uwierzycie. Oni szybko chłoną Realizację, wiedzą co to jest, mają wzór dokładnie tak jak diament, dostają to i to robią. To są wspaniali ludzie. Są też tacy, co ciągną się z tyłu. Niektórzy z nich dostali Realizację, ale bez przerwy wątpią. Na różne sposoby. To nie ma znaczenia. Ja kocham ich wszystkich.